tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 OK. Musisz jednak na to spojrzeć w skali - komentarz
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
Komentarze 14
Pokaż wszystkie komentarze
Autor: Yeti 15.03.2015 18:56

OK. Musisz jednak na to spojrzeć w skali bardziej ogólnej. Trafiłeś dobre egzemplarze, ale z "chińczykami" nie jest tak różowo. Poczytaj opinie użytkowników o K125 czy Zetka etc. Różnie z tym bywa. Ja sam też podpytywałem wiele osób, które je użytkowali i ich opinie nie były już tak pozytywne jak Twoje. W przeciwnym razie dziś już popylałbym Zetką, na którą byłem bardzo napalony. Nie spotkałem za to niezadowolonego użytkownika YBR-ki czy CBF-ki pod względem jakości. Sam też jestem zadowolony ze sprzętu. Ja postawiłem na markę jednak: zapłaciłem więcej, ale nie żałuję. Mam sprzęt, którym nie boję się jeździć i nie obawiam się, czy przypadkiem mi nie odpali. Nie mam też za bardzo problemu z wibracjami, które podobno mocno dokuczają K125 itp. Jasne, że za firmę też się płaci i te motocykle mogłyby być tańsze. Zauważ jednak, że Yamaha i Honda swoje najtańsze 125-tki mają w cenie 10-12 tys., a Kymco czy SYM - od 6 do 8 tys., Romet i Junak od 4 do 7 tys. Tyle że Kymco, SYM, Junak i Romet mają gaźnikowe silniki. Wtrysk zawsze będzie droższy. Motocykle japońskie, które trafiają do salonów, są tylko częściowo zdekompletowane. W serwisie może się zdarzyć błąd przy składaniu, ale to jednak inna sytuacja niż montaż seryjny Rometa w Podegrodziu czy Kowalewie (już się pogubiłem, gdzie fabrykę mają). Nie chcę spierać się jednak o pojedyncze przypadki. Przypuszczam, że jeszcze sporo wody upłynie, zanim typowe "chińczyki" osiągną jakość współczesnych markowych motocykli.

Odpowiedz
Autor: Lel 15.03.2015 20:16

Kolego, a kto ci szczerze powie, gdy zapłacił kupę kasy, że jego sprzęt coś mu tam nie domaga? :) Tak, k125 ma duże wibracje, sporo w tym winy ciężkiego rozrządu ohv, na hondy cg od zawsze narzekano, że wibrują, są od jakiegoś czasu te silniki z wałkami wyrównującymi, które już nie wibrują, jednym wibracje przeszkadzają, a inni to sobie jeszcze harleya kupują, bo lubią jak im tyłek wibruje. :) Co do wtrysku, to ten zamontowany w ybr 125 i cbf 125 jest tak prostym urządzeniem, że jest zbliżony kosztowo do gaźnika, a nawet tańszy. Po prostu montują gaźnikowe silniki, bo to stare silniki hondy cg 125 i muszą montować gaźnik i bardzo się z tego cieszę, nie ma nic lepszego w tych prostych sympatycznych pojazdach, jak stary dobry deni pz26, który wyporcjuje dla silnika chyba nawet smołę i odpali w każdych warunkach na wszystkich paliwach pb tego świata. Typowe chińczyki nigdy nie osiągną jakości współczesnych markowych motocykli, nie mogą, ich cel, to być tańszą alternatywą, osiągnęły jakość tanich 125 jak ybr 125, a droższe chińczyki mocno przegoniły, ale to już poważne sprzęty. Jak mam dać 8000 zł za 125, to wolę kupić sobie spokojną, nie taką starą 600. :) A co do egzemplarza, to taki typowy mi się trafił i zetki i k125, dobrze go na początku zabezpieczyłem, zrobiłem mu przegląd, czysta przyjemność i niestety jeździ cały czas jak nówka, na forum zetki 50 opinie o tym motorowerze są nadzwyczaj pozytywne, trzeba po prostu wiedzieć która konstrukcja jest dobra i który producent tam w chinach jest dobry, nie patrząc na znaczek czy to romet, junak, zipp, kymco czy yamaha. Tak czy siak gdy dobiję do 50 tysięcy, to sobie w nim profilaktycznie pogrzebie i wymienię cylinder na 150. :)

Odpowiedz

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualności

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep Ścigacz

    na górę